Dołączył: Nie Lis 19, 2006 16:28 Posty: 526 Skąd: Jestem z miasta
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 9:24 Temat postu: Re: niepełnosprawni na parkingu
Tak trochę obok tematu, ale z czego wynika wogóle organizacja miejsc dla inwalidów na parkingach (było nie było parkingach prywatnych a nie publicznych)? To jakieś wymogi zezwoleń na budowę budynku czy tylko własna wola developerów??
Wysłany: Sob Sty 06, 2007 15:55 Temat postu: Może zamiast niepełnosprawni zminić na wspólne
Coraz częściej myślę, że to walka z wiatrakami. Ktoś napisał, że może te osoby, które nagminnie stawiają na miejscach dla niepełnosparwych (ciagle Ci sami) nie mają internetu i nie wiedzą, że jest taka fala krytyki ich zachowania. Gwarantuję, że mają, TYLKO NIC SOBIE Z TEGO NIE ROBIĄ. Więc skoro, parking jest NASZ (prywatny) to może dość kołtuństwa przyznajmy, że nasze społeczeństwo nie dorosło do miejsc dla niepełnosprawnych i zmieńmy te miejsca NA WSPÓLNE (ZIELONE), przecież 99,9999% osiedlowych parkingów nie ma takich miejsc. Chyba to lepsze wyjście. Ja osobiście straciłem nadzieję, że wychowamy te osoby, więc zróbmy ZIELONE miejsca i tak ciągle są zajęte i niepełnosprawny nie ma szans postawienia na nich samochodu.
Wysłany: Sob Sty 06, 2007 19:00 Temat postu: Re: Może zamiast niepełnosprawni zminić na wspólne
Barti napisał:
Coraz częściej myślę, że to walka z wiatrakami. Ktoś napisał, że może te osoby, które nagminnie stawiają na miejscach dla niepełnosparwych (ciagle Ci sami) nie mają internetu i nie wiedzą, że jest taka fala krytyki ich zachowania. Gwarantuję, że mają, TYLKO NIC SOBIE Z TEGO NIE ROBIĄ. Więc skoro, parking jest NASZ (prywatny) to może dość kołtuństwa przyznajmy, że nasze społeczeństwo nie dorosło do miejsc dla niepełnosprawnych i zmieńmy te miejsca NA WSPÓLNE (ZIELONE), przecież 99,9999% osiedlowych parkingów nie ma takich miejsc. Chyba to lepsze wyjście. Ja osobiście straciłem nadzieję, że wychowamy te osoby, więc zróbmy ZIELONE miejsca i tak ciągle są zajęte i niepełnosprawny nie ma szans postawienia na nich samochodu.
Zupełnie się z Tobą nie zgadzam...
Z dobrych pomysłów nie należy się wycofywać, tylko ich bronić!!!
Jeszcze 20 lat temu ludzie palili papierosy wszędzie: w pracy, w kinie, w autobusach, tamwajach, na korytarzach urzędów... wszędzie.
Prośby lub upomnienia osób niepalących, (ewentualnie kobiet w ciąży, matek z dziećmi) byłu komentowane grubszym słowem, śmiechem, pełnym najszczerszego zdumienia wzruszeniem ramion... Ktoś to zmienił i dalej zmienia (i dobrze!)
Zastanów się jak wprowadzanie tych zmian i ich respektowanie musiało wyglądać na początku!
Myślę, że reakcja ludzi, którym odbiera sie możliwość realizowania nałogu było trochę bardziej intensywana niż wypowiedzi paru kretynów, którym nie chce się tyłka ruszyć pare metrów do samochodu...
Trzeba zmienić sposób myślenia ludzi na pewne tematy!
Moja żona było świadkiem, jak w Krakowie pewien chłop zaparkował na miejscu dla niepełnosprawnych. Miał pecha: natknął się na Janinę Ochojską (porusza się o kulach). Ta bez krępacji objechała go od góry do dołu. Ta drobna kobieta dosłownie zmieliła wielgachnego faceta na miazgę...
I dobrze!!! Tak właśnie powinno być.
Niezależnie od swoistego poczucia humoru narodu(lepper, giertych ITD.), ten kraj zmierza (nieuchronnie) ku dobremu. Nawet idioci u władzy nie są w stanie zahamować dryfu Polski ku cywilizacji i dobrobytowi. Pewne standardy zaczną tu obowiązywać (i to już niedługo) a wam, będzie głupio, że dwa razy wyznaczaliście miejsca dla niepełnosprawnych pod waszym blokiem.
Wysłany: Sob Sty 06, 2007 20:48 Temat postu: Re: niepełnosprawni na parkingu
Mi sie spodobało to co usłyszałm dziś w ikei.
Podają przez megafon, że kierowca takiego a takiego auta numer rejestracyjny taki a taki - powinien spalić się ze wstydu, bo zaparkował na miejscu dla niepełnosparawnych ....
Trzeba było zobaczyć miny ludzi którzy słyszeli te komunikaty ...
Zgadzam się w 100% z Jachem. Sa miejsca to niech będa wolne. Wszędzie powinny być.
Dołączył: Sob Sty 14, 2006 13:54 Posty: 578 Skąd: Zakoniczyn
Wysłany: Nie Sty 07, 2007 17:29 Temat postu: Re: niepełnosprawni na parkingu
witam,
co mozna zrobic?, mysle ze zamiana na zielone nie jest dobrym pomyslem, to rodzaj przegranej, ta dyskusja napewno zmiania nasza swiadomosc, moze czas bysmy przy kazdej okazji zwracali uwage osobiscie tym kierowcom, przeciez to nasi sasiedzi, moze sie zniecheca w ostatecznosci, tabliczka z tym haslem tez moze byc dobrym pomyslem, moze cos takiego wydrukujemy? nie poddawajmy sie kazdy z nas jutro moze wyladowac na wozku inwalidzkim,
pozdrawiam
Dołączył: Nie Lis 19, 2006 16:28 Posty: 526 Skąd: Jestem z miasta
Wysłany: Pon Sty 08, 2007 10:04 Temat postu: Re: niepełnosprawni na parkingu
wrasto napisał:
Tak trochę obok tematu, ale z czego wynika wogóle organizacja miejsc dla inwalidów na parkingach (było nie było parkingach prywatnych a nie publicznych)? To jakieś wymogi zezwoleń na budowę budynku czy tylko własna wola developerów??
Ponawiam pytanie!!! Chodzi mi o zasadność organizowania takich miejsc. Czy mamy informację o niepełnosprawnych którzy mieszkają / będą mieszkać w poszczególnych budynkach? Tłumaczenie, że zawsze może nas odwiedzić niepełnosprawny jakoś mnie nie przekonuje...
Przy Porębskiego 62 są 3 miejsca parkingowe dla niepełnesprawnych. Jedno jest w osobnym miejscu, prowadzi z niego podjazd do klatki, wszystko ładnie i pięknie. Problem polega na tym, że jedno umiejscowione jest przy schodach, a więc potencjalny inwalida musi pokonać kilkadziesiąt stopni żeby wejśc do klatki... Pytanie zatem jaki jest cel tego miejsca...
Dołączył: Sob Sty 14, 2006 13:54 Posty: 578 Skąd: Zakoniczyn
Wysłany: Pon Sty 08, 2007 14:24 Temat postu: Re: niepełnosprawni na parkingu
witam
precyzuje to Polskie prawo budowlane, zapraszam do lektury, to ze na porebskiego jest zle i nielogicznie zaprojektowany parking to wina projektanta, niestety otacza nas ciagle cala masa zlych i niebezpiecznych projektow.
Wysłany: Pon Sty 08, 2007 17:44 Temat postu: Re: niepełnosprawni na parkingu
wrasto napisał:
Problem polega na tym, że jedno umiejscowione jest przy schodach, a więc potencjalny inwalida musi pokonać kilkadziesiąt stopni żeby wejśc do klatki... Pytanie zatem jaki jest cel tego miejsca...
Złe pytanie... Powinno być raczej: dlaczego tam wybudowano schody? Albo: dlaczego tych schodów jeszcze nie zmieniono na pochylnie?
Wysłany: Wto Lut 06, 2007 15:28 Temat postu: Re: niepełnosprawni na parkingu
Witam,
Jestem tu nowy, ale mnie osobiście dotyczy parkowanie na miescu dla inwalidy. Nie chcę wywoływać żadnych sporów, ale jakiś czas temu zwróciłem uwagę gościowi z srebrnego auta, że parkuje na miejscu dla inwalidów. Ten powiedział, że co mnie to obchodzi.... A akurat obchodzi, bo też tu mieszkam i chciałbym żeby był spokój i porządek. Ale po tych słowach sam czasem zajmuję to miejce, jak nie ma gdzie stanąć, choć nie czuję się z tym dobrze - wolałbym zaparkować na "normalnym" miescu.
Myślę, że to kwestia kultury i jak bym wiedział, że nawet jak nie będzie wolnych wspólnych miejsc to nikt nie stanie na miejscu dla inwaidów też bym tam nie stawiał auta. Jednak wszyscy wiemy, że zawsze znajdzie się "cwaniaczek", który tam zaparkuje.
Bardzo chętnie "zasypał" bym to miejsce parkingowe i wszystko będzie tak jak na planie dołączonym do mieszkania - jak kupowałem mieszanie nie było tam miejsca dla inwalidów.
Jedynym sposobem rozwiązania tego problemu to znalezienie dodatkowych miejsc parkingowych....
Poza tym wczoraj zauważyłem, że "inwalidzka" tabliczka "się gdzieś zgubiła.....
[/url][/i] _________________ m.
Dołączył: Sob Sty 14, 2006 13:54 Posty: 578 Skąd: Zakoniczyn
Wysłany: Śro Lut 07, 2007 1:43 Temat postu: Re: niepełnosprawni na parkingu
Marcin zareczam ze dodatkowe miejsca niewiele by pomogly, to jakis psychiczny problem i nie wiem skad sie to wzielo, cwaniactwo, lenistwo, brak poszanowania sasiada i ludzi wokol, najwazniejsze to popedzic na sam koniec parkingu i rozpychac sie do woli, niewazne ze ma sie najwiekszy samochod (UPS), tak strasznie bysmy sie zmeczyli robiac te kilka krokow? wlasnie wracam z pracy ( 1 w nocy) na poczatku parkingu conajmniej 5 wolnych miejsc wspolnych, bez komentarza. brakuje tylko jakiegos "Asa parkowania".
Wysłany: Śro Lut 07, 2007 7:40 Temat postu: Re: niepełnosprawni na parkingu
Widzę takie rozwiązanie problemu - albo przekształcimy to miejsce w "ogólnodostępne" - to rozwiąże problem, parkowania na "inwalidzkim", albo będziemy się tylko wkurzać na tych, którzy tam parkują. Nie ma takiej siły, żeby ich nauczyć kultury. I podkreślam, że jak nie będzie gdzie postawić auta, to też tam będę parkować, choć nie czuję się z tym dobrze.
A co do Pana UPSa - rozmawiałem z nim, bo tak mi zastawił auto, że nie mogłem wsiąść (na miejscu prywatnym). Trochę się mnie chyba przestraszył i już koło mnie nie parkuje.
A samochodów będzie przybywać i problem będzie tylko narastał.
Można zrobić jeszcze jeden "manewr" - przenieść miejce inwalidzkie na początek parkingu (wiem, że to się kłoci z ideą miejsca blisko bloku), wtedy napewno będzie ono mniej okupwane.
Jak napisałem wcześniej - narazie problem został rozwiązany przez wyrwanie tabliczki inwalidzkiej - teraz można udawać, że się nie wie że to inwalidzkie...
Urwanie tej tabliczki to zwykły wandalizm.
m.[/url][/b] _________________ m.
Wysłany: Śro Lut 07, 2007 8:40 Temat postu: Re: niepełnosprawni na parkingu
MarcinK napisał:
Nie ma takiej siły, żeby ich nauczyć kultury.
Siła jest... Trzeba ZAWSZE reagować i reagować muszą wszyscy. Po prostu kultury może nauczyć konsekwencja. Jak na forum jest wielu oburzonych takim podejściem parkujących, to wszyscy oni powinni reagować na parkingu a nie tylko na forum. Jak taki gościu widzi mur ludzi to albo się zastanowi, że coś nie tak robi, albo choćby dla świętego spokoju się usunie.
Wysłany: Nie Lut 11, 2007 13:54 Temat postu: Re: niepełnosprawni na parkingu
MarcinK napisał:
mnie osobiście dotyczy parkowanie na miescu dla inwalidy.
Nie chcę wywoływać żadnych sporów
jakiś czas temu zwróciłem uwagę gościowi z srebrnego auta, że parkuje na miejscu dla inwalidów.
Ten powiedział, że co mnie to obchodzi....
sam czasem zajmuję to miejce, jak nie ma gdzie stanąć,
nie czuję się z tym dobrze.
Myślę, że to kwestia kultury
zawsze znajdzie się "cwaniaczek", który tam zaparkuje.
Bardzo chętnie "zasypał" bym to miejsce parkingowe
[/url][/i]
Gratuluję!!!
Po oczyszczeniu twojej wypowiedzi z żałosnych prób usprawiedliwienia swoich postaw i zachowań, wprost z twoich słów wynika, że jesteś:
pozbawionym kultury cwaniakiem, który
wie doskonale, że robi źle (wyrzuty sumienia), ale
dwa słowa wypowiedziane przez obcego człowieka mają na ciebie większy wpływ niż zasady, które wyznajesz...
na co ty liczyłeś pisząc ten post?!
Na medal, czy na rozgrzeszenie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.