Wysłany: Nie Paź 09, 2016 23:30 Temat postu: Szadółki - czy są uciążliwości
Dzień dobry,
Zastanawiamy się z rodziną czy zamieszkać w dzielnicy Zakoniczyn - D. Niepokoi nas 3 km odległość od Szadółek. Proszę o szczerą informację, jak często czuć brzydki zapach na osiedlu? Czy pojawia się raz na tydzień czy częściej?
Wysłany: Śro Paź 12, 2016 20:21 Temat postu: Re: Szadółki - czy są uciążliwości
Według mnie zapach z Szadółek nie jest zbyt uciążliwy. Przez większość dni nic nie czuć. Czasem czuć tylko lekki zapach jakby gaz się ulatniał, ale to raczej wyczuwalne przez wrażliwsze nosy. Nie zdarzyło się jeszcze, żeby nie dało się okna otworzyć
Wysłany: Śro Paź 12, 2016 23:12 Temat postu: Re: Szadółki - czy są uciążliwości
Zakoniczyn leży na płn-wsch (NE) od Szadółek kliknij
Dlatego wiatr z kierunku pd-zach (SW) jest najbardziej uciążliwy dla Zakoniczyna i generalnie dla południowych dzielnic Gdańska - ponieważ wyziewy z odkrytego terenu dojrzewalni kompostu czyli gnijących mokrych odpadów komunalnych - przenoszone są nawet kilkanaście kilometrów dalej - omywając po drodze np Jasień a w szczególności os. "Wróbla Staw" czy Chełm stary nowy i najnowszy
Informacja zła jest taka, że w Gdańsku dominujący kierunek wiatrów jest z kierunku właśnie pd-zach (SW) .
Na tej mapie meteo aktualizowanej co 2 godz. można sprawdzić aktualne kierunki wiatru i nie tylko oraz prognozę pogody dla swojej lokalizacji.
Tutaj interaktywna mapa smrodów w Gdańsku spowodowanych Szadółkami. Można tworzyc statystyki w danym rejonie oraz wprowadzac swoje dane o smrodach - dla np rocznego okresu Zakoniczyn jest fioletowy - co oznacza "Śmierdziało okropnie"
Wysłany: Nie Paź 30, 2016 18:19 Temat postu: Re: Szadółki - czy są uciążliwości
Według tej archiwalnej mapki, to co miesiąc śmierdzi identycznie. Nie jestem aromatowym naukowcem, za to z doświadczenia własnego nosa twierdzę, że na Zakoniczynie nie śmierdzi "okropnie". Zdarzają się dni, że śmierdzi "trochę". Dodam, że kilka lat pracowałam na Jasieniu i mam skalę porównawczą. Tam co najmniej raz w tygodniu był dzień, że nie dało się oddychać. U nas co najwyżej lekko trąci, ale i to z rzadka. Oczywiście są to subiektywne odczucia, każdy może mieć inne, natomiast odpowiadając na pytanie potencjalnego sąsiada: według mnie jest całkiem nieźle i nieśmierdząco.
Wysłany: Śro Kwi 05, 2017 13:39 Temat postu: Re: Szadółki - czy są uciążliwości
Do wszyskich piszących o uciążliwości wysypiska Szadółki.Otóż decyzja o wysypisku zapadła w latach 70-tych i wtedy wokół były tylko pola oraz nieliczne gospodarstwa.Włodarze miasta sprzedali te tereny deweloperom,a ci wcisnęli domy i mieszkania ludziom w większości przyjezdnym.Widziały gały co brały,a obecne protesty Pana Jarosława Paczosa są psu na budę.Gdzie pan był 40 lat temu?
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.